Wszyscy najpierw spotkali się na mszy świętej, którą w kościele w Wojciechowie odprawił proboszcz miejscowej parafii ksiądz Kanonik Jan Hałasa. Po eucharystii uformowali barwny korowód który przeszedł tradycyjną trasą, by zakończyć przemarsz ponownie przy kościele. Szli w nim: święta rodzina, trzej królowie, aniołowie, śmierć, diabeł i pastuszek. - Wszystko odbywało się przy zachowaniu zasad reżimu sanitarnego, a kilka osób skorzystało z możliwości wykonania testu na obecność COVID-19. Wszystkie wyniki były negatywne - podkreśla prezes stowarzyszenia "Potrafisz" Andrzej Moroz.
Tegoroczny orszak zakończyło wspólne śpiewanie kolęd.
Podczas przemarszu o bezpieczeństwo kolędników dbali druhowie z OSP Wojciechów, OSP Ignaców i OSP Łubki oraz ratownicy medyczny ze Stowarzyszenia Ratownictwa Polskiego, którzy wykonywali również testy na COVID-19.
Pomysłodawcy orszaku już snują plany na przyszły rok, wierząc, że sytuacja epidemiczna pozwoli na organizację obchodów z większym rozmachem.
Zdjęcie: A. Moroz, P. Jośko, T. Kępka
Źródło: IAS24
https://ias24.eu/aktualnosci,wojciechow-czwarty-orszak-trzech-kroli-foto,24555,1.html