Do ambulansu Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Lublina zgłosiły się 32 osoby, z których 28 zostało zarejestrowanych, a 26 oddało prawie 12 litrów krwi.

Tak jak podczas poprzednich akcji "darem życia" dzielili się nie tylko mieszkańcy gminy Wojciechów, ale również m.in. Lublina, Bełżyc, Niezabitowa i Matczyna. - Wśród dawców była mama z synem, którzy oddali krew po raz pierwszy. Byli również druhowie, którzy zakończyli szlachetną rywalizację jednostek OSP. Ostateczna klasyfikacja jeszcze nie jest znana, ale wiele wskazuje na to, że różnica między dwiema najbardziej aktywnymi będzie albo jedno- lub dwupunktowa, albo będzie remis. Wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych dniach, a zwycięzcy otrzymają specjalny puchar z dyplomem, które zostaną uroczyście wręczone prawdopodobnie w styczniu - zapowiada organizator akcji Andrzej Moroz.

Jednocześnie dziękuje wszystkim osobom i instytucjom, które pomagały w przygotowaniu tegorocznego cyklu i przede wszystkim dawcom. - Wspólnie oddaliście w ciągu roku kilkadziesiąt litrów krwi, dzięki której kilkaset osób dostało szansę na wyzdrowienie, a niektórzy być może nawet na przeżycie. Chylę przed wami czoła, bo podarować siebie komuś nieznajomemu, to wielka rzecz - kończy Andrzej Moroz.

(fot. organizatorzy)